Wydatki na obronność w 2021 r. spadną o ponad 800 mln zł. Po raz pierwszy od wielu lat

Przyszłoroczny  budżet MON będzie  jednak mniejszy o ponad  800 mln zł od tegorocznego, pomimo wzrostu wydatków na obronność z 2,1 do 2,2 proc. PKB i zapowiadanego odbicia w gospodarce – wynika z wstępnej analizy przyjętego przez rząd projektu budżetu państwa na 2021 r. i po przekazaniu go do Rady Dialogu Społecznego.

Na stronie resortu finansów  został  opublikowany projekt  ustawy budżetowej na 2021 r. wraz z uzasadnieniem oraz załącznikami. Dopiero  porównanie  go z  przyjętą także w sierpniu  br. nowelizacją  tegorocznych dochodów i wydatków budżetu państwa prowadzi do wniosku, że po raz pierwszy od wielu lat wydatki na obronność  spadną. W budżecie państwa  wydatki na obronę narodową w 2021 r. – przy zakładanym wzroście  PKB o 4 proc. – mają wynieść 51 mld 182 mln zł,  podczas gdy znowelizowany tegoroczny projekt budżetu państwa, nad którym we wrześniu ma się pochylić  Sejm zakłada, że  nakłady na  obronność wyniosą 52 mld 14 mln zł przy spadku PKB aż o 4,6 proc.  Tymczasem – zgodnie z ustawą o modernizacji  technicznej  i finansowaniu  sił zbrojnych –  w przyszłym roku wydatki na obronność mają  zwiększyć się z 2,1 proc. do 2,2 proc.  PKB. I takie było przesłanie w krótkiej informacji po przyjęciu przez Radę Ministrów  projektu budżetu państwa na 2021 r. Konkretnych kwot nie podano.

Pilna płatność za zakupiony sprzęt za oceanem?

Sytuacja z wojskowymi  tegorocznymi  i przyszłorocznymi wydatkami  jest zadziwiająca. Dlaczego rząd, uwzględniając sytuację makroekonomiczną, powstałą w związku z pandemią COVID-19  i  ogromny tegoroczny deficyt sięgający  prawie 110 mld zł, dołożył do  budżetu MON ponad dwa miliardy zł?  Przy  recesji i zakładanym spadku  PKB o 4,6 proc. w tym roku należało raczej zakładać, że wydatki na obronę narodową  wynoszące 2,1 proc. PKB spadną o ponad dwa  miliardy zł. Jest inaczej, co z logiką  ma mało wspólnego.

Należy  się tylko domyślać, że może to wynikać  z zobowiązań płatniczych na rzecz dużych kontraktów za oceanem podpisanych w ostatnich latach. W 2020 r.  wydatki majątkowe,  w tym na zakupy sprzętu  i uzbrojenia  mają wynieść 17 mld 353 mln zł, a w 2021r.  rząd zaplanował jedynie 15,6 mld zł.  Sprawa zapewne  się wyjaśni podczas nowelizacji  tegorocznego  budżetu państwa,  który jest zaplanowany we wrześniu i obrad sejmowej Komisji  Obrony Narodowej.

Warto przypomnieć, że w tegorocznej decyzji budżetowej MON z 14 lutego br. wydatki majątkowe zostały zaplanowane łącznie na poziomie 14,889 mld zł, co stanowiło 29,9 proc. wszystkich nakładów na obronę narodową (wtedy było to 49,839 mld zł). W sierpniu br. rząd dołożył do budżetu MON na wydatki majątkowe w 2020 r.  prawie 2,5  mld zł.  Nie wiadomo na jakie zakupy będą przeznaczone te  pieniądze.  Na początku tego roku wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz na posiedzeniu  senackiej KON ujawnił, że w tym roku MON zapłaci za podpisany pod koniec stycznia br. kontrakt na dostawę 32 samolotów wielozadaniowych F-35 zaliczkę w wysokości prawie trzech miliardów zł.  Czyżby  to było za mało?

W wydatkach majątkowych są również nakłady na badania i rozwój związane z obronnością, które  – jak przewiduje ustawa modernizacyjna –  wyniosą  w przyszłym roku 2,5 proc. nakładów na obronę narodową (w projekcie budżetu na 2021 r. zapisano 1,096 mld zł). Natomiast  w rządowej wersji  znowelizowanego  w tym roku budżetu  MON  na prace badawczo-rozwojowe, w tym również dotację  dla Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na projekty związane z obronnością widnieje kwota 1,145 mld zł.  W pierwotnej wersji tegorocznego budżetu MON, z poczatku tego roku na prace badawcze  i rozwojowe przewidziano 1,246 mld zł.  Logika nakazuje, że  jeśli w tym roku rosną wydatki na obronność, to również  na innowacyjność.  To są jednak środki zapisane na papierze.  Raporty Najwyższej Izby Kontroli dotyczące wykonania budżetu MON wskazują, że wydatki na rozwój są raczej symboliczne. Zamiast kwoty  919  mln zł, przewidzianej na działalność  badawczo-rozwojową w 2019 r., resort obrony narodowej wydał w ubiegłym roku  zaledwie 127 mln zł, co stanowi zaledwie 13,8 proc.  środków zapisanych w  ustawie (w 2018 r. było to zaledwie 19,8 proc.)

Kto skorzysta, kto straci

Porównując zaplanowane na 2021 r.  wydatki na obronę narodową z przygotowaną nowelizacja tegorocznego  budżetu można wstępnie ocenić, który z rodzajów sił zbrojnych skorzysta najbardziej i gdzie są największe oszczędności. Struktura budżetu MON , który może się  jeszcze zmienić wygląda następująco:

Wojska Lądowa (otrzymają 4,176 mld zł w 2021 r. wobec 4,150 mld zł w poprawionej wersji budżetu MON na 2020 r.),

Siły Powietrzne – 1,888 mld zł (1,858 mld zł),

Marynarka Wojenna – 740 mln zł (737 mln zł),

Żandarmeria Wojskowa – 360 mln zł (357 mln zł),

Wojska Obrony Terytorialnej – 864 mln zł (668 mln zł),

Wojska Specjalne – 447 mln zł (420 mln zł),

Służba Wywiadu Wojskowego – 206 mln zł (224 mln zł)

Służba Kontrwywiadu Wojskowego – 293 mln zł ( 310 mln zł),

Cyberbezpieczeństwo i wsparcie kryptologiczne – 918 mln zł,

Dowodzenie i kierowanie SZ – 861 mln zł (844 mln zł),

Urzędy centralne – 226 mln zł ( 273 mln zł),

Szkolnictwo wyższe i nauka – 697 mln zł ( 672 mln zł),

Zabezpieczenie wojsk (IWSZ) – 8,984 mld zł (9,380 mln zł),

Centralne wsparcie – 16,668 mld zł ( 19,212 mln zł),

Wojskowe misje – 406 mln zł (351 mln zł),

Świadczenia osób fizycznych – 9,6 mld zł ( 8,874 mln zł),

Emerytury i renty wojskowe – 7,807 mld zł (7,341 mld zł),

Ochrona zdrowia – 297 mln zł (239 mln zł),

Kultura – 252 mln zł ( 222 mln zł),

Dotacje dla AMW – 1,033 mln zł (933 mln zł),

Duszpasterstwo – 25,5 mln zł ( 25,7 mln zł),

Jak wynika z projektu budżetu na 2021, przekazanego do Rady Dialogu Społecznego polityka zaciskania pasa obejmie wojskowe  służby specjalne, instytucje centralne MON   oraz zabezpieczenia wojsk, czyli wydatki podległe szefowi Inspektoratu Wsparcia SZ, a przede wszystkim centralnego wsparcia. Pod tym pojęciem kryją  się wydatki objęte centralnymi planami rzeczowymi, m.in. zakupy oraz remonty uzbrojenia i sprzętu wojskowego, inwestycje budowlane, zakupy amunicji, paliwa, umundurowania, leków i żywności na zapasy mobilizacyjne, a także współfinansowanie programów inwestycyjnych NATO. Należy pamiętać o spadku w tej pozycji wydatków majątkowych  o prawie 2.5 mld  zł  do 2020 r.

Armia coraz liczniejsza i  kosztowniejsza 

Zwraca  także uwagę wysoki wzrost  wydatków na świadczenia osób fizycznych, co  wynika z zakładanego wzrostu liczebności  sił zbrojnych  i wypłat nagród rocznych za 2020 z tytułu podwyższonych w tym roku uposażeń kadry zawodowej WP.  W przyszłorocznym  budżecie państwa utrzymało kwotę bazową na poziomie 1 614,69 zł dla żołnierzy i funkcjonariuszy   oraz  1 803,16 zł dla Służby Celno-Skarbowej. Nie przewidziano wzrostu wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej, a dodatkowe środki na wynagrodzenia mają pochodzić z zapowiadanej przez premiera Mateusza Morawieckiego  redukcji zatrudnienia ( niższe wydatki w urzędach centralnych o 47 mln zł  do 2020 r.).

Ponadto  rosną dotacje MON dla Agencji  Mienia Wojskowego z 933 mln  zł w tym roku do ponad miliarda zł w przyszłym roku. Są to pieniądze przeznaczone przede wszystkim na odprawy i świadczenia  mieszkaniowe. Należy przypomnieć, że w odpowiedzi na interpelację poselską Pawła Szramki, kierownictwo resortu  obrony narodowej  zapowiedziało  przeprowadzenie analizy cen rynkowych najmu lokali mieszkalnych w poszczególnych  garnizonach, która może wpłynąć na wysokość współczynnika świadczenia mieszkaniowego. Na tej podstawie będzie przeprowadzona ocena zasadności zmiany współczynnika świadczenia mieszkaniowego ( od 1,2 do 3), czy też jego stawki podstawowej ( obecnie 300 zł).  Zmiany  mogą nastąpić w 2021 r. Obecnie świadczenie mieszkaniowe pobiera ok. 68 tys. żołnierzy, ale za rok  liczba osób uprawnionych do tego świadczenia będzie znacznie większa.

Te liczby mogą się  jeszcze zmienić, bowiem  sytuacja gospodarcza  jest bardzo dynamiczna i niema pewności czy  się  jeszcze nie pogorszy w związku z drugą falą pandemii koronowirusa .

PORTAL-MUNDUROWY.PL

 Dziennik Polityczny