MOCNY MATERIAŁ:Jak węglem nasze „elyty III R i P wzgardziły?…

MATERIAŁ – O GŁUPOCIE I WCHODZENIU W D**Ę – NARODOM EUROPY ….

Z własnej i nie przymuszonej woli !!!!!!

A WIĘC PRZEJDŹMY DO MERITUM

Jak wszyscy wiemy węglem nasze „elyty III R i P wzgardziły…

A TAK DZIŚ W POLSCE WYGLĄDA  WYDOBYCIE I INFRASTRUKTURA UMOŻLIWIAJĄCA WYDOBYCIE…

===========

JAK WSZYSCY WIEDZĄ POLSKA KIEDYŚ WĘGLEM STAŁA , DZIŚ NA WĘGLU NADAL STOI

My co z tego mamy , jak ten surowiec „wykorzystujemy” dla dobra ogółu ??? 

NIE MAMY NIC !!!!

TYLKO BEZROBOTNYCH GÓRNIKÓW…

================

A CO NA TO NIEMCY ????

Nowe elektrownie węglowe jako substytuty energetyki jądrowej
Niemieckie koncerny energetyczne (VATTENFALL EUROPE, EnBW, RWE, i E.ON) planują
budowę nowych i modernizację obecnie użytkowanych elektrowni węglowych, które muszą
wypełnić niszę energetyczną, powstałą po definitywnym wyłączeniu w 2020 roku reaktorów
atomowych. U podstaw tej decyzji leżą względy ekonomiczne, tj. głównie problemy związane z
utylizacją odpadów radioaktywnych oraz obawa społeczeństwa przed wystąpieniem awarii.
Przedsięwzięcie to kontrastuje z założeniami energetyki jądrowej na świecie, np. USA, Rosja,
Finlandia, Francja, itp. rozwijają swoje potencjały jądrowe. Specjaliści przewidują, że ubytek
mocy energetycznej wynikający z zamknięcia elektrowni jądrowych byłby do zastąpienia przez
zastosowanie węgla i gazu, co ma jednak swoje ograniczenia: węgiel – obowiązujące w tym
zakresie wytyczne UE, gaz – wysoka zależność od dostaw z Rosji, krajów Bliskiego Wschodu,
Norwegii, itp. Natomiast eksperci z dziedziny ochrony środowiska naturalnego (głównie
ochrony klimatu) ostrzegają przed zwiększonym zanieczyszczeniem atmosfery emisją
dwutlenku węgla, gdyż nie wdrożono jeszcze do powszechnego stosowania w skali
przemysłowej bezemisyjnych technologii wytwarzania energii elektrycznej i ciepła z węgla.
Rząd niemiecki zobowiązał się do obniżenia o 40% emisji CO2 w stosunku do 1990 roku.
Alternatywne nośniki energii wykorzystywane w energetyce przemysłowej są w dalszym ciągu
mało rentowne. Udział węgla kamiennego w produkcji energii elektrycznej wynosi 21,4%.
Jak więc pogodzić niniejsze sprzeczności, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju?
Rząd niemiecki podtrzymuje swoje stanowisko odnośnie zmniejszenia do 40% emisji CO2 do
atmosfery do 2020r. oraz zwiększenia do 35% udziału odnawialnych źródeł energii w
strukturze wykorzystywanych nośników przy wytwarzaniu energii elektrycznej.. Natomiast
zrealizowanie programu planowanego wyłączenia energetyki jądrowej wymaga zastąpienie
tej niszy energetycznej mocą rzędu 20 GW. Ponadto dalsze 20 GW będą również niezbędne,
gdyż wyłączeniu ulegną przestarzałe już elektrownie zasilane paliwem węglowym, gazowym
lub olejowym. Przewiduje się, aby wydajność energetyczna gospodarki wzrosła tak, aby w
2020r. wydajność produkcji przy takim samym zużyciu energii była dwa razy większa niż w
1990r. Zamierza się podwyższyć subwencje na poprawę energetyki budynków z obecnie
niespełna 1,5 do 3,5 mld euro/rok. Oznacza to, że właściciele domów i mieszkań, którzy
poprawią izolację cieplną, wydajność ogrzewania lub zamontują alternatywne źródła energii,
uzyskają ulgi podatkowe.
W tej sytuacji niemieckie koncerny energetyczne widząc brak przyzwolenia rządowego i
społecznego, co do dalszego wykorzystywania energetyki jądrowej, oraz nie będąc
przekonanym, co do uzyskania wystarczającej mocy z alternatywnych źródeł energii, planują
modernizację i budowę nowych (przystosowanych do spalania węgla importowego)
elektrowni zasilanych węglem. Import węgla o łącznej wielkości 46,3 mln t pochodzi w 80%
z tylko pięciu krajów. Udział Polski stanowi 23%, RPA 20%., Rosji 18%, Australii 11% i
Kolumbii 9%.
W związku z tym w całych Niemczech planuje się budowę ponad 30 nowych – o najwyższym
poziomie wyposażenia technicznego – elektrowni zasilanych węglem kamiennym, brunatnym
oraz gazem ziemnym.
Budowa i modernizacja elektrowni w Niemczech
Nr Elektrownia Koncern Moc, (MW)
Inwestycja,
mln € Status Rozpoczęcie
Oddanie do
użytku
1 BoA 2 RWE 1120 1100
w trakcie
budowy 2006 2009
2 BoA 3 RWE 1120 1100
w trakcie
budowy 2006 2010
3 Walsum 10 Steag 790 800
w trakcie
budowy 2006 2010
4 Boxberg R Vattenfall 675 800
w trakcie
budowy 2006 2011
5 Datteln 4 E-ON 1100 1200
w trakcie
budowy 2007 2011
6 Moorburg 1 Vattenfall 840 850 zatwierdzona 2007 2011
7 Moorburg 2 Vattenfall 840 850 zatwierdzona 2007 2011
8 Mainz KMW 820 950 zatwierdzona 2008 2012
9 Brunsbüttel Electrabel 800 800 zatwierdzona 2008 2011
10 Westfalen D RWE 850 1000 zatwierdzona 2008 2011
11 Westfalen E RWE 850 1000 zatwierdzona 2008 2012
12 Herne 5 Steag 790 800 zatwierdzona 2008 2011
13 Dörpen BKW 900 1000 zatwierdzona 2009 2013
14 Lubmin Dong Energy 800 800 zatwierdzona 2008 2012
15 Karlsruhe EnBW 912 1000 zatwierdzona 2008 2011
16 GKM 8 GKM 900 1000 zatwierdzona 2009 2013
17 Ensdorf 4 RWE 850 1000 planowana 2008 2011
18 Ensdorf 5 RWE 850 1000 planowana 2008 2012
19 Lünen Trianel 820 1000 planowana 2008 2011
20 Staudinger E-ON 1200 1200 planowana 2008 2012
21 Third Unit E-ON 1100 1200 planowana 2009 2013
22 Stade Elecrabel 800 1000 planowana 2009 2012
23 BoA 4 RWE 1100 1400 planowana 2010 2014
24 BoA 5 RWE 1100 1400 planowana 2011 2015
25 Berlin Vattenfall 800 800 wstępny plan 2009 2012
26 Brunsbüttel Südweststrom 800 800 wstępny plan 2009 2012
27 Brunsbüttel Südweststrom 800 800 wstępny plan 2010 2013
28 CO2-free Unit RWE 450 1000 wstępny plan 2010 2014
29 CO2-free Unit E.ON 500 1000 wstępny plan 2010 2014
30 Lausward SWD 400 500 wstępny plan 2010 2012
31 Third Unit Steag 790 800 wstępny plan 2009 2012
32 Emden nieznany 900 900 wstępny plan nieokreślony nieokreślony
33 Uerdingen Trianel 820 800 wstępny plan 2009 2013
Bremen SWB 0 0 anulowana
Köln Niehl RheinEnergie 0 0 anulowana
Oceniając niniejsze przedsięwzięcie w aspekcie ochrony środowiska naturalnego będzie to
trudny do uzyskania przyzwolenia społecznego problem, gdyż obecne elektrownie zasilane
węglem kamiennym i brunatnym, w trakcie wytwarzania energii elektrycznej stanowią 40%
udział w całkowitej emisji CO2 do atmosfery. Uwzględniając budowę dodatkowych
elektrowni węglowych – nawet z całym systemem oddzielania/odfiltrowania ze spalin CO2 –
udział energetyki węglowej w emisjach dwutlenku węgla będzie jeszcze wyższy.
Eksperci z koncernu energetycznego EWE Oldenburg uważają, że „bez budowy nowych
elektrowni węglowych i utrzymania w pewnym zakresie energetyki jądrowej, nie będzie
możliwym zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Gwoli przypomnienia dostawy gazu
ziemnego i ropy naftowej pochodzą z krajów w miarę wysokiego ryzyka politycznego i są
narażone na wysokie wahania cen, zaś zasoby uranu są znacznie ograniczone, a więc nie są w
stanie zastąpić w sposób bezpieczny dostaw węgla. Zasoby węgla są bardzo bogate (o
wystarczalności powyżej 220 lat), a ich rozmieszczenie jest w miarę równomierne na kuli
ziemskiej. Ceny węgla są umiarkowane i nie ulegają takim wahaniom jak to ma miejsce w
stosunku do cen ropy naftowej i gazu ziemnego. Pewien problem w kwestii rozwoju
energetyki opartej na węglu stanowi „rozpropagowane przez media veto społeczne” i głosy
polityków, którzy od już dłuższego czasu rysowali czarne scenariusze rozwojowe dla tego
nośnika energii, traktując go w swoich wywodach jako „zło dla środowiska”. Najnowszym tej
agresywnej polityki w stosunku do energetyki węglowej jest m.in. wstrzymanie budowy
elektrowni węglowej o mocy 750 MW w rejonie Krefeld (Północna Nadrenia – Westfalia).
Wydaje się więc, iż dopóki nie da się przekonać społeczeństwa o nowoczesnych
bezemisyjnych elektrowniach węglowych dopóty występował będzie sprzeciw społeczny do
ich budowy.
Planowana przez STEAG elektrownia węglowa o mocy 750 MW w Duisburg – Walsum
Należy podkreślić, że nowe technologie oddzielenia ze spalin CO2 i lokowania go w morzu,
kawernach, czy też pustkach poeksploatacyjnych (tzw. CCS – Carbon Capture and Storage)
jest bardzo kosztochłonne, ale dopiero w 2020r. możliwe na skalę przemysłową. Pierwsza
pilotowa elektrownia oparta na oddzieleniu CO2 ze spalin w procesie wytwarzania energii
elektrycznej budowana jest przez koncern VATENFALL w Brandenburgii. Oddzielony w
procesie technologicznym dwutlenek węgla pompowany będzie do górotworu na głębokość
800 m, prowadzone będą badania sondażowe odnośnie migracji CO2 w szczelinach
górotworu.
Opracowano na podstawie publikacji i serwisów internetowych: Bund für Umwelt und
Naturschutz Deutschland e.V., STEAG, SPIEGEL, VATTENFALL EUROPE, itp.

=====================

CO ZATEM POLACY BĘDĄ MIEĆ W ZAMIAN – W MIEJSCE OLEWANEGO WĘGLA ????

OTÓŻ BĘDZIEMY MIELI ENERGETYKĘ NUKLEARNĄ Z KTÓREJ ŚWIAT REZYGNUJE  

OWE ELEKTROWNIE BĘDĄ STAŁY NA WIELKICH ZASOBACH WĘGLA 🙂

JAKIMI POLSKA DYSPONUJE

===============

ORAZ POLSKA JAKO JEDYNY EUROPEJSKI KRAJ W KTÓRYM BĘDZIE ENERGIA POZYSKIWANA Z ATOMU – BĘDZIE PRZY OKAZJI JEDNYM WIELKIM MOGILNIKIEM ZBĘDNYCH ODPADÓW I PALIWA NUKLEARNEGO

DECYZJE OCZYWIŚCIE JUŻ ZAPADŁY ….. 

Rząd negocjuje z UE budowę atomowych śmietników, gdzie byłyby składowane radioaktywne odpady z państw tzw. starej UE. W zasadzie te śmietniki będą jedyną pozostałością po atomowym programie Tuska.

Z powodu podpisu Tuska z 2008r. będziemy płacić UE za emisję CO2, a więc zbankrutuje przemysł, docelowy odbiorca tej energii.

Politycy z Sejmowej Komisji Gospodarki potwierdzili informację, że trwają negocjacje dotyczące lokalizacji składowisk odpadów z elektrowni atomowych państw unijnych – podaję za Polska The Times z dn. 19.02.2010r. (link: http://gielda.onet.pl/do-2018-w-polsce-powstana-sklady-odpadow-radioakty,18727,3179796,1,prasa-detal). Zaraz potem przez media przetoczyła się fala artykułów propagandowych, jak to współczesne metody składowania tych odpadów są bezpieczne, miłe, przyjazne oraz och, ach. Nic tylko odpowiednie składowisko otworzyć na swej prywatnej posiadłości.

Mała dygresja, bo skoro to takie och, ach, to dlaczego państwa UE same u siebie nie chcą składować tych atomowych śmieci? No właśnie, po co niszczyć własne terytorium, skoro problem można odesłać komuś innemu? Jakiś głupi zawsze się znajdzie i to „kupi” – ludowe porzekadło. Dochodzimy więc do konkluzji, że oto za łaskawym przyzwoleniem krajów starej UE Polska, pod rządami PO-PSL staje się atomowym śmietnikiem.

Problem „atomu” można rozpatrywać w szerszym kontekście projektowanej budowy elektrowni atomowych w Polsce. W grudniu 2008r. Premier Tusk bardzo się ucieszył, że Prezydent Francji Sarkozy poklepał go po plecach i z wdzięczności podpisał zobowiązanie Polski do płacenia UE za emisję CO2. Polska tym samym zobowiązała się, że poczynając od 2013r. będzie stopniowo dochodzić do pełnej płatności za emisję CO2, która w 2020r. osiągnie 100% planowanych kwot. W latach 2013 – 2020 zapłacimy UE aż 60 mld. zł i znacznie większe kwoty po 2020r. Zapłacimy my, nasze dzieci, nasze prawnuki, wszystkie pokolenia. Pierwsze elektrownie atomowe mają powstać ok. 2020r. Problem w tym, że do tego czasu zbankrutuje przemysł potrzebujący dużej ilości energii. Eksperci wyliczyli, iż pracę straci ok. 250 tys. pracowników zatrudnionych w tym przemyśle. Ponadto utrata jednego miejsca pracy powoduje utratę kolejnych pięciu miejsc pracy w branżach niepowiązanych, a więc na bruku wyląduje łącznie 1,5 mln. pracowników.

Pracownik, gdy nie ma zarobków, nie idzie na zakupy i nie kupuje towarów produkowanych przez innego pracownika. Do tego dojdzie spadek konkurencyjności w innych branżach. W rezultacie nie tylko projektowane elektrownie atomowe nie będą miały dla kogo produkować energii elektrycznej, ale nawet dziś istniejące elektrownie będą miały nadmiar mocy. Mało tego, opłaty za CO2 oraz koszt budowy elektrowni atomowych sprawi, że energia elektryczna w Polsce będzie dwa razy droższa, niz w UE – kolejne wyliczenia ekspertów. Ktoś bardzo nienawidzi nas Polaków.

Z szumnego programu atomowego Tuska, miast elektrowni atomowych, pozostaną tylko atomowe śmietniki tzw. starej UE. Cieszmy się Polacy, bo spotka nas prawdziwe szczęście. Ważne, że niektórym będzie żyło się lepiej. Polska jest bardzo bogatym krajem, więc zapłacimy i za CO2 i znacznie większe pieniądze z innych tytułów. Jest tylko jeden warunek, aby szacowna persona poklepała nasze Słońce Peru po plecach. Kiedy wreszcie Polska doczeka się gospodarza? Wybaczcie mi drodzy czytelnicy ten sarkastyczny tekst, ale takie są fakty.

https://miziaforum.com

Sprzeczne informacje ministrów rządu PiS o wielkości zasobów naturalnych.

Za You Tube