Prokuratura Rejonowa w Tychach właśnie odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie lekarza, który publicznie „pochwalił się” pracą ponad 24 godziny, chory i z gorączką. Według prokuratury to nie naraża na „utratę życia lub zdrowia”.
Precedensowe orzeczenie prokuratury dotyczy wpisu lekarza-celebryty Dawida Ciemięgi, który 28 lutego 2020 roku na swoim profilu pochwalił się pracą w stanie, w którym w opinii składającego doniesienie, stanowił zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów. Pracował chory, z gorączką, ponad dobę bez przerwy.
W związku z tym zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na rażącym i świadomym narażeniu zdrowia i życia pacjentów poprzez wykonywanie obowiązków w stanie niepozwalającym na zgodne ze sztuką lekarską ich diagnozowanie.
Tymczasem dla prokuratury w Tychach problemu nie ma. Odmówiono wszczęcia śledztwa w sprawie „narażenia pacjentów na utratę życia lub zdrowia przez lekarza Dawida Ciemięgę, który pracuje ponad 24 godziny w stanie gorączki i choroby”.
ZAPOWIEDŹ! 12 września
odbędzie się kolejny protest Polaków
pod hasłem „zakończyć plandemię”
naszapolska