Autor: Sebastian Czapliński Siedmiu pracowników służby zdrowia, po upływie kilku dni od szczepienia zgłosiło się na SOR Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie, ponieważ źle się poczuli. Objawy nie były na tyle poważne, aby musieli pozostać w szpitalu. Wszystkim przyjętym osobom wykonano testy w kierunku COVID-19. Wyniki okazały się… pozytywne.
Rzecznik prasowy placówki, Damian Mika w rozmowie z PAP starał się wyjaśnić zaistniałą sytuację. – “Pytanie, czy te osoby zakaziły się już po szczepieniu, ponieważ organizm mógł być wtedy trochę osłabiony, czy też miały COVID-19 już w chwili szczepienia. Zdaje się, że COVID-19 w chwili szczepienia jest bardziej prawdopodobny” – powiedział Damian Mika.
Z informacji przekazanych przez personel szpitala wynika, że wszystkie siedem osób przebywa obecnie w swoich domach, a ich stan jest dobry.
To nie jedyne przypadki gorszego samopoczucia po zaszczepieniu się na COVID19 z ostatnich dni z Małopolski. Limanowski Szpital Powiatowy im. Miłosierdzia Bożego przez 8 godzin hospitalizował jedną ze swoich pielęgniarek. Kobieta trafiła następnie na kilkudniowe zwolnienie. Z informacji przekazanych PAP przez pracowników tamtejszej placówki wynika, że pielęgniarka poczuła się źle po upływie 40 minut od szczepienia. Narzekała na osłabienie, a także wzrosło jej ciśnienie.