Kilkadziesiąt osób z różnych stron południowej Polski, a nawet z Pomorza wzięło udział w spotkaniu ruchu Góralskiego Veto na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Przedsiębiorcy potwierdzili, że mimo zakazów otwierają swoje działalności gospodarcza od najbliższego poniedziałku.
Spotkanie zorganizował Sebastian Pitoń z Kościeliska i jego zwolennicy. To on jest inicjatorem akcji Góralskie Veto i jako pierwszy zaczął apelować do przedsiębiorców, by otwierali swoje biznesy.
– To jest dla nas ostatnia szansa, by wyjść z tych kłopotów cało. Chcę potwierdzić, że Podhale otwiera się od najbliższego poniedziałku – mówił Pitoń i apelował do innych rejonów Polski, by poszły tą samą drogą.
W spotkaniu na Polanie Szymoszkowej wzięło udział kilkadziesiąt osób – z Zakopanego, Jurgowa, Białki i Bukowiny Tatrzańskiej, z Małego Cichego. To właściciele pensjonatów, karczm i innych biznesów nastawionych na turystykę.
Jesteśmy tutaj, bo nie zgadzamy się na takie zmrożenie naszego życia. Dla nas to jedyne źródło utrzymania. Rząd zakazał nam działalności, ale żadnej pomocy nam nie oferuje. Mój pensjonat nie działa od dłuższego czasu. Nie mam żadnych dochodów, a rachunki muszę płacić. Tymczasem od początku pandemii nie dostałam ani złotówki wsparcia od państwa. Nie łapię się na tą pomoc
– mówiła jednak z mieszkanek Jurgowa.
Cały artykuł: https://gazetakrakowska.pl/goralskie-veto-przedsiebiorcy-potwierdzili-w-poniedzialek-otwieramy-pensjonaty-i-restauracje/ar/c1-15390537