Demokracja bezpośrednia podstawowe informacje – Profesor Mirosław Matyja

Podręcznik o demokracji bezpośredniej stał się faktem. Ten podręcznik ma wejść do szkół polskich. Po 5 latach walki marzenia staja się faktem.Czy jest sens ten sukces komentować? Nie, bo zobaczymy, jak będzie dalej.Jedno jest pewne. Bez poparcia i sympatii niżej wymienionych osób, z pewnością nie napisałbym tego podręcznika. Za to wsparcie dziękuję Wam całym sercem.

Osoby, które mobilizowały mnie do walki o demokrację bezpośrednią w Polsce, wymieniam chronologicznie – a więc tak, jak Was poznałem od początku:

Wojtek Kubań

Marian Waszkielewicz

Jurek Olenderek

Janusz Zagorski

Jurek Zieba

Zdzisław Gromada

Jarek Utrata

Piotrek Radziszewski

Grześ Podgórski

Heniek Kowalski

Paweł Kukiz

Jarek Sachajko

Tomasz Kazmierski

Łukasz Zakrzewski

Norbert Podgórski

Malgosia Łabędzka

Jacek Kubica

Damian Krzal

Cyryla Wilga

Zosia Bogusz

Andrzej Zimowski

Zosia Golis

Leszek Kulaszewicz

Tomek Korzan

Renata Włodarczyk

Dorota Bylica

Agnieszka Jabłońska

Janusz Dąbrowski

Paweł Gębuś

Ewa Zaleska

Wojtek Kapuścik

Ewa Wiśniewska

Mirek Gajda

Piotrek Trudnowski

Zbyszek Oborski

Agata Kempa

Zbyszek Ukleja

Piotrek Pudełko

Leszek Jachnik

Irena Wywiał

I wiele, naprawdę wiele innych osób, które zapewne przeoczyłem – za co z góry przepraszam. Dziękuję Wam, że jesteście wierni idei demokracji bezpośredniej i że obdarzyliście mnie tak wielkim zaufaniem. Większości z Was nie udało mi się spotkać live – myślę, że niedługo to nadrobimy. No cóż, dziś się uśmiechamy i cieszymy z sukcesu, a jutro do pracy…. Bo przed nami jeszcze długa i uciążliwa droga.

demokracja bezposrednia

Co rozumiemy przez pojęcie demokracji?

Codziennie jesteśmy aż do znudzenia konfrontowani w mediach z takimi
określeniami, jak „w imię demokracji”, „dla demokracji”, „demokratycz-
ny porządek”, „demokratyczne reguły”, „w obronie demokracji” itp.
Politykom i medialnym komentatorom wydaje się, że słowo demokracja
można interpretować na różne sposoby. I tak robią, bowiem cokolwiek
czynią, przylepiają do tego działania etykietkę demokracji.
Słowo „demokracja” jest więc jednym z najpopularniejszych nie tylko
w politycznym słownictwie, ale i w języku codziennym. Daleko mu jed-
nak do pełnej jasności i praktycznej jednoznaczności. Zastanówmy się
jednak, jak moglibyśmy najprościej zrozumieć, czym jest demokracja
i jak ona funkcjonuje.
Etymologia terminu „demokracja” wskazuje na pochodzenie od greckie-
go słowa demos, czyli „lud”, oraz słowa kratos, czyli „siła, władza, rządy”.
W najprostszym zatem tłumaczeniu „demokracja” to „rządy ludu”, „wła-
dza ludu”. Takie rozumienie demokracji przedstawił w 1863 roku prezy-
dent Stanów Zjednoczonych, Abraham Lincoln, kiedy sformułował słyn-
ną formułę, iż demokracja to „rządy ludu, przez lud i dla ludu”.